wtorek, 12 lipca 2011

Wybór szczenięcia-test Campbella

 "Mój pierwszy pies":  Test ten zawiera pięć prób, którym - w ciągu kilku minut - poddaje się poszczególne szczenięta, każde z osobna.Warunki przeprowadzenia prób są następujące:
- osoba przeprowadzająca test jest zupełnie obca dla szczeniąt,
- szczeniak musi mieć siedem tygodni,
- osoba testująca musi być sama w pomieszczeniu, gdzie panuje spokój i  nie ma bodźców, które odwracały by uwagę testowanego szczeniaka,
- szczenięta poddawane poddaje się testowi pojedynczo,
- w trakcie testu należy unikać mówienia,
- w przypadku gdy testowane szczenię się załatwi, przed kolejnym szczeniakiem poddawanym testowi należy dokładnie posprzątać.
Test I Sprawdzenie zainteresowania socjalnego.
W środku pustego pomieszczenia pozostawiamy szczeniaka i oddalamy się w  stronę przeciwną skąd przyszliśmy. Zatrzymujemy się i klaskając zwracamy  uwagę  i staramy się go przywołać. W zależności od reakcji  oceniamy zachowanie szczeniaka zgodnie z tabelą poniżej.
Test II Sprawdzanie zdolności posłuszeństwa.
Stojąc przy szczeniaku zaczynamy się spokojnym krokiem oddalać. W  zależności od reakcji malca oceniamy jego zdolność do towarzyszenia  człowiekowi. Jeżeli nie pójdzie za nami w ogóle świadczyć to może o  dużej niezależności szczeniaka.
Test III Sprawdzenie reakcji na dominację przez przymus.
Kładziemy szczenię delikatnie na podłodze i przewracamy je na plecy  przytrzymując je w tej pozycji przez trzydzieści sekund. Reakcję  szczeniaka mogą być różne od gwałtownej reakcji obronnej do spokojnego  lizania naszej ręki.

Test IV Sprawdzenie dominacji reakcji socjalnej.
Klękamy przy leżącym szczenięciu i przez trzydzieści sekund głaszczemy  go wzdłuż grzbietu od czaszki do nasady ogona. Reakcja szczeniaka  pokazuje nam na fakt akceptacji lub brak akceptacji naszej dominacji.


Test V Sprawdzenie reakcji na dominację przez podniesienie.
Unosimy szczeniaka rękoma splecionymi pod jego mostkiem. Trzymamy go w tej pozycji przez trzydzieści sekund.
<br />
Po zakończonych próbach szczeniaka nagradzamy i oddajemy matce.

Tabela oceny poszczególnych testów.
I Zainteresowanie socjalne</strong><br />
1/Idzie od razu, wprost, skacze podgryza 
2/Idzie od razu, wprost, daje łapę
3/Idzie wprost, ogon podkulony
4/Idzie z wahaniem, ogon podkullony
5/Nie idzie
II Sprawdzian zdolności posłuszeństwa
1/Idzie wprost na naszą nogę podgryza
2/Idzie wprost na nogę&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;<em><strong> d</strong></em><br />
3/Idzie wprost ogon podkulony &nbsp; &nbsp; &nbsp; &nbsp; &nbsp; &nbsp; &nbsp; &nbsp; &nbsp; &nbsp;&nbsp;<em><strong> s</strong></em><br />
4/Idzie, wahając się&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp;&nbsp; <em><strong>ss</strong></em><br />
5/Nie postępuje za nami, idzie w swoją stronę <em><strong>i</strong></em><br />
<br />
<strong>III Dominacja przez przymus</strong><br />
1/Broni się gwałtownie, gryzie
2/Broni się gwałtownie, nie gryzie
3/Broni się gwałtownie, po chwili uspokaja się
4/Nie broni się, liże ręce
IV Dominacja socjalna
1/Skacze, daje łapę, gryzie, warczy
2/Skacze, daje łapę
3/Zwija się, liże ręce
4/Przewraca się na plecy, liże ręce
5/Odchodzi i trzyma się z daleka
V Dominacja przez podniesienie
1/Broni się gwałtownie, gryzie, warczy
2/Broni się dość zdecydowanie
3/Broni się, następnie się uspokaja, liże ręce
4/Nie broni się, liże ręce
Interpretacja testu CAMPBELLA jest następująca;
Grupa I dwa lub więcej dd, przewaga d.
Z takiego szczeniaka najprawdopodobniej wyrośnie pies dominujący i  agresywny. Nie nadaje się dla osób słabych, w starszym wieku, do dom&oacute;w  gdzie są dzieci. Wymaga doświadczonego menera. W wychowaniu należy  postępować konsekwentnie nie dążąc jednak do konfrontacji i unikać kar  fizycznych.
Grupa 2 trzy lub więcej d.
Pies ze skłonnością do dominacji szczeg&oacute;lnie gdy mu się pozwala staje  się agresywny. Bardzo dobry materiał do szkolenia przez wprawnego  przewodnika. Nie polecany do domu z dziećmi.

Grupa 3 trzy lub więcej ss.Pies zrównoważony bez zbędnej agresji ale nie uległy i nie  przewrażliwiony. Doskonale przystosowuje się w różnych środowiskach.  Doskonale znosi zmiany. Może być utrzymywany przez osoby starsze i w  domach gdzie są dzieci.
Grupa 4 dwa lub więcej ss.
Pies uległy, posłuszny i wrażliwy. Wychowanie jego powinno opierać się na pochwałach i uczuciu. Może ugryźć ze strachu.
Grupa 5 dwa ss oraz i w dominacji socjalnej.Pies może mieć nieprzewidziane reakcje. Może gryźć przy jego karceniu,  może atakować ze strachu. Jeżeli w testach uzyskaliśmy więcej niż dwa  ss, lub i nawet najlżejszy uraz może go przestraszyć. Nie nadaje się do  kontakt&oacute;w z dziećmi. Do wychowania tego typu psa potrzebny jest naprawdę  dobry mener.
Im więcej tego typu testów przeprowadzimy w odstępach kilku dni tym  wszechstronniej poznamy psychikę naszego przyszłego wybrańca
---
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artykuly.com.pl">artykuly.com.pl</a> - Twojego źródła artykułów do przedruku.

niedziela, 13 lutego 2011

Jak chodzić z psem na smyczy?

Codzienne spacery z psem sprawiają, że smycz jest koniecznością. Jednak nie musi być dodatkowo smutnym obowiązkiem - mało jest rzeczy tak męczących, jak pies szarpiący się na końcu sznurka. Na całe szczęście jest szereg prostych i łatwych sposobów na nauczenie go, że ciągnięcie właściciela na smyczy jak latawca nie należy do elementów spaceru. Jedyne, co jest konieczne to bezwzględna konsekwencja - nic tak nie miesza psu w głowie jak zmieniające się co chwila reguły gry.Pierwszym etapem nauki powinno być pozbycie się kolczatek i łańcuszków zaciskowych. Bardzo rzadko pozwalają one psu zrozumieć gdzie popełnia błąd, a jedynie sprawiają mu niepotrzebny ból i powodują strach przed smyczą(gdyż wszystkie nieprzyjemne rzeczy zaczynają się po założeniu smyczy). Zamiast tego świetnym rozwiązaniem jest obroża Uzdowa lub kantarowa, dostępna w większości sklepów dla zwierząt lub przez Internet.Cała obroża składa się z dwóch pasków, jednego biegnącego tuż pod uszami dookoła głowy, i drugiego opasającego kufę. Ten drugi na końcu posiada kółko do zapięcia smyczy, dzięki czemu gdy pies ciągnie, nagle pojawia się nacisk na nosową część pyska, podobno mająca kojarzyć się z uściskiem, jaki matka zakłada niegrzecznym szczeniakom. Czy kojarzy się - nie wiadomo, jednak pozwala bezboleśnie zatrzymać nawet ogromne psy z minimalnym nakładem siły.<br />
<br />
Kiedy mamy już kontrargument wobec siły pociągowej psa, należy pokazać mu, że ciągnięciem nic nie wskóra. Za każdym razem, gdy pies w trakcie spaceru wyrwie się naprzód, zatrzymujemy się. Stoimy do momentu aż zwierzę trochę się uspokoi, i ruszamy dalej. Zabieg powtarzamy przy każdym szarpnięciu. W końcu pies zorientuje się, że szarpiąc smycz jedynie odwleka moment dojścia do parku/na placyk.Bardzo ważne jest abyśmy my, jako właściciele, nigdy nie byli źródłem ciągnięcia. Jeżeli sami szarpiemy smycz, nie możemy winić psa, że sam to robi. Jeżeli chcemy, aby pies podszedł do nas w trakcie spaceru, zamiast ściągać go jak kotwicę, przywołujemy go tak, jakby był bez smyczy - to, że do nas podejdzie ma być jego własnym wyborem.Na to również jest bardzo proste ćwiczenie, pozwalające dodatkowo podkreślić rolę człowieka, jako przewodnika. Potrzebna będzie to tego niewielka ilość smakołyków, choć z równym powodzeniem można używać zwykłej karmy, odejmując z dziennej porcji. Samo zadanie polega na skupieniu uwagi psa na nas, jako tych wyprowadzających, i skłonić pupila do trzymania się blisko, gdy wydamy komendę. Nie należy jedynie wykonywać tego w trakcie drogi "na" spacer, przynajmniej na początku, inaczej może to spowodować frustrację czworonoga, niemogącego doczekać się przykładowego parku.<br />
<br />
Podczas zwykłego spacerowania, najlepiej, jeżeli czworonóg znajduje się z przodu, nagle zmieniamy kierunek o 180 stopni, wypowiadając komendę, na przykład "chodź". Bardzo ważne jest, aby smycz cały czas pozostała luźna - nie chcemy zmuszać psa do podejścia, a pokazać mu, że lepiej jest bliżej nas niż dalej. Nie zatrzymujemy się, o dalej idziemy w przeciwnym kierunku. Po chwili pies powinien podejść do nas, zaintrygowany ta nagła zmiana.Natychmiast nagradzamy go(smakołykiem, podrapaniem lub klikerem), i po paru krokach znów zmieniamy kierunek. Tym razem pies powinien podążyć za nami o wiele szybciej - i również szybciej zostać nagrodzony. Po kilkunastu minutach będzie trzymał się blisko nas, tak żeby nie stracić żadnej szansy na smakołyk przy ewentualnej zmianie kierunku. Potem smakołyki można zacząć dawać coraz rzadziej. Należy przywoływać psa również, kiedy po prostu chcemy, aby do nas podszedł - i również nagrodzić.<br Dzięki regularnym powtarzaniu zyskamy sobie nie tylko szacunek naszego pupila, ale i o wiele spokojniejsze spacery, a przecież chodzi o to, by obie strony cieszyły się wspólnymi wyjściami.            --                                                                                                 Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artykuly.com.pl">artykuly.com.pl</a> - Twojego źródła artykułów do przedruku.

piątek, 4 lutego 2011

Ciaża i poród u psa

W czasie  trwającej ciąży (średnio 63 dni [59-65dni]) suka wymaga od nas bardziej  troskliwej opieki i pielęgnacji. Zwalniamy ją z  intensywnych treningów i pracy [np.  polowania], jednak nie ograniczamy  spacerów i przebywania na świeżym powietrzu.Na spacerach pilnujemy, aby brzemienna suka nie wykonywała gwałtownych skoków i intensywnie nie biegała. W miarę zaawansowania ciąży sama sobie ogranicza ilość ruchu i staje się ostrożna. Karma w tym okresie powinna być wyjątkowo starannie zbilansowana i zawierać pełnowartościowe produkty. W połowie ciąży szczenną sukę szczepimy przeciwko nosówce, parwowirozie, koronawirozie, kaszlowi w psiarni i leptospirozie. Musimy dołożyć wszelkich starań, aby przyszłą matkę uchronić przed infekcjami, które wymagają stosowania środków farmakologicznych w leczeniu. Wiele leków wykazuje negatywny wpływ na płody i może w efekcie doprowadzić do ich zamierania i poronień. W drugiej połowie ciąży jeszcze bardziej ograniczamy wysiłek fizyczny suki, nie rezygnując z dłuższych spacerów i przebywania na świeżym powietrzu. Jeżeli w tym okresie wystąpią jakiekolwiek zaburzenia w zdrowiu lub zachowaniu brzemiennej, powinniśmy niezwłocznie udać się do lekarza prowadzącego.  Nie molestujmy lekarza tydzień czy dwa po pokryciu aby diagnozował ciążę u naszej pupilki. Najwcześniej można zdiagnozować ciążę w 23-28 dniu wykonując badanie USG jamy brzusznej. W kraju jest to metoda mało dostępna. Badanie palpacyjne [omacywanie] przed połową ciąży zazwyczaj nie daje jednoznacznej odpowiedzi szczególnie u dużych i "pulchnych" przedstawicielek psiego rodu. Stuprocentową pewność daje prześwietlenie przyszłej matki po szóstym tygodniu ciąży lub badanie USG. Najczęściej jednak nie musimy uciekać się do takich metod, ponieważ zmiany zachodzące w wyglądzie szczennej suki, informują nas o tym czy jest ciężarna czy nie.
W domu musimy przygotować odpowiednie miejsce, w którym suka będzie mogła spokojnie rodzić. Dla ras małych i średnich może to być odpowiedniej wielkości skrzynka o bokach wysokości 100-400mm (w zależności od wielkości suki). Na jej dno kładziemy twardy materac przykryty ceratą a na ceratę czyste prześcieradło, które można łatwo zmienić. Dla ras dużych i bardzo dużych powinniśmy zrobić legowisko. Musi ono być większe niż normalne - suka karmi szczenięta leżąc na boku. Szczeniaki też muszą się mieścić na posłaniu a rosną szybko. Nieprzydatne jest legowisko na ramie drewnianej gdyż szczenięta będą z niego spadać. Najlepszy jest materac obudowany listwami (deskami) albo włożony do dużej i raczej płytkiej skrzynki. Obudowę materaca (skrzynkę) instalujemy już po porodzie (inaczej trudno jest nadzorować poród). </p>
 Bardzo częstym błędem popełnianym nawet przez doświadczonych hodowców jest zmiana miejsca umieszczenia legowiska suki na krótko przed lub tuż przed porodem. Jak już wiemy legowisko dla psów jest enklawą spokoju a przede wszystkim bezpieczeństwa. Suka, szczególnie młoda przeniesiona nagle w nowe miejsce, traci to po-czucie bezpieczeństwa. Staje się nerwowa. Stara się za wszelką cenę przenieść szczeniaki w stare lub inne, w jej pojęciu bezpieczne miejsce. Przy tej okazji, może pokaleczyć lub nawet pozagryzać szczenięta. Przy niemożliwości zapewnienia "dzieciom" i sobie bezpieczeństwa może dokonać likwidacji poszczególnych szczeniąt lub całego miotu.
Nie zawsze późna zmiana legowiska może doprowadzić do tak przykrych następstw, niemniej jednak należy się z tym liczyć. O ile musimy dokonać zmiany legowiska uczyńmy to odpowiednio wcześniej tak, aby suka zdołała zaaklimatyzować się i zaakceptować nowe miejsce, aby osiągnęła pełne poczucie bezpieczeństwa.  Na tydzień przed spodziewanym terminem rozwiązania rozpoczynamy ciężarnej mierzyć temperaturę. Pomiaru dokonujemy dwa razy dziennie - rano i wieczorem - wprowadzając delikatnie termometr weterynaryjny lub elektroniczny do odbytu na głębokość zależną od wielkości suki [30 do 80mm] a wynik pomiaru zapisujemy na wykresie. W pewnym momencie temperatura spadnie od 0,5 do 10C poniżej przeciętnej jaka wynika z codziennych pomiarów. Spadek temperatury sygnalizuje, że poród powinien rozpocząć się w ciągu 8-12 godzin od tego momentu. Jest to prosta, a zarazem stosunkowo pewna metoda określania terminu wyszczenienia. Na 1-2 dni przed porodem u suki może wystąpić lekkie rozluźnienie kału, a nawet biegunka. Nie należy się tym przejmować i podawać środków zatwardzających. Suka przygotowuje w ten sposób swój przewód pokarmowy, aby nie nastąpiła defekacja podczas parć w trakcie akcji porodowej. </p>
 Większość suk rodzi między 58 a 65 dniem ciąży. Konkretny termin szczenienia zależy od wielu czynników: cech osobniczych, liczby dotychczas przebytych porodów, wieku, liczby i wielkości płodów obecnych w macicy, liczby kryć, terminu zakończenia odruchu tolerancji na psa.Poród można podzielić na trzy okresy:
1. Okres pierwszy - rozwieranie szyjki macicy. Trwa on od 6 do 30 godzin. Suka w tym okresie nie przyjmuje pokarmów, jest bardzo niespokojna, dyszy, oddaje często kał i mocz, wymiotuje. drapie posłanie przygotowując w ten sposób gniazdo.Między okresami niepokoju rodząca może uspokajać się na kilka godzin. W okresach tego spokoju u suk niedużych i szczupłych możemy obserwować, przez powłoki brzuszne, skurcze macicy i ruchy płodów. Skurcze te powodują stopniowe przesuwanie płodów wraz z pęcherzami płodowymi w rogach macicy. Następuje powolne rozwieranie szyjki macicy. Przodujące błony płodowe wypełnione wodami płodowymi stanowią "hydrauliczny klin", powodujący stopniowe rozwieranie szyjki macicy. Drażnienie szyjki macicy i ścian pochwy przez pęcherz płodowy i przesuwający się płód stymuluje pojawienie się bóli partych i włączenie do pomocy tłoczni brzusznej. Rozpoczyna się drugi okres porodu.</p>
Okres drugi - wypieranie płodów. Faza ta trwa zwykle tyle godzin ile jest szczeniąt. Wydostający się przez szparę sromową pęcherz pęka dając poślizg przesuwającemu się płodowi. Gdy sam nie pęka zostaje przegryziony. Nasilające się skurcze macicy sprawiają, że rodzący się szczeniak przyjmuje właściwą postawę [przodowanie główkowe lub przodowanie pośladkowe] i jest wypierany przy wzmożonej pracy tłoczni brzusznej i skurczach macicy. Rogi macicy opróżniają się z płodów naprzemiennie.</p>
3. Okres trzeci - wypieranie błon płodowych. Cechuje go osobnicze zróżnicowanie. Błony płodowe mogą być wypierane po każdym urodzonym szczenięciu lub po urodzeniu kilku lub wszystkich płodów.Gdy nadszedł spodziewany termin porodu:  suka nie rodzi,są bóle parte a nie rodzą się szczenięta,występuje ciemnozielona lub brązowa wydzielina z dróg rodnych temperatura po początkowym spadku wzrasta powyżej normalnej, odeszły wody płodowe a maluchy nie rodzą się,poród się przedłuża i rodzą się martwe szczenięta, powinniśmy jak najszybciej zasięgnąć porady i pomocy lekarza weterynarii, który po szczegółowym badaniu zadecyduje czy można jeszcze poczekać, czy też należy podjąć radykalniejsze kroki - jak prowokacja porodu lub cesarskie cięcie. Nie zapominajmy w ostatnim tygodniu ciąży obserwować ruchów szczeniąt widocznych przez powłoki. Informacja o ruchach szczeniąt lub ich braku może mieć duże znaczenie przy podejmowaniu decyzji przez lekarza co do sposobu postępowania z rodzącą. Zawsze powinniśmy zgłosić się do lekarza gdy minął 63 dzień a ciężarna nie wykazu-je żadnych symptomów zbliżającego się porodu. Suka doświadczona rodzi sama i w zasadzie nie wymaga pomocy. Rodzącej nie należy niepokoić, wystarczy dyskretnie kontrolować samą akcję porodową, która prze-biega niejako automatycznie. Pierworódka, będąca często w stresie porodowym, wymaga baczniejszej obserwacji a często interwencji. Nasza pomoc polega na tym, by malca, który wydostaje się z dróg rodnych, delikatnie wyciągnąć i uwolnić z błon płodowych. Szczenię osuszamy tamponem z gazy i usuwamy z nosa i pyska zalegający śluz, zasysając go gumową gruszką. Po wstępnym osuszeniu suchym tamponem masujemy malca wzdłuż ciała od głowy do ogona. Zabiegi te mają nowonarodzonemu ułatwić podjęcie akcji oddechowej. Błony płodowe i łożysko, wydostające się z dróg rodnych wraz z noworodkiem, usuwamy, aby suka ich nie zjadła. Zjedzone łożyska - szczególnie większa ich ilość - najczęściej spowodują u niej przykry rozstrój przewodu pokarmowego i wystąpienie biegunki, co w konsekwencji doprowadza nie-kiedy do odwodnienia organizmu karmiącej i zaniku mleczności. Jeżeli matka tego nie uczyni - obcinamy pępowinę w odległości około 10-15mm od powłok brzusznych malucha, przewiązujemy jałową nitką, a kikut dezynfekujemy jodyną. Tak zaopatrzone szczenię podsuwamy suce do wylizania i dalszej opieki. Błędem często popełnianym przez hodowców jest oddzielanie nowonarodzonych piesków od suki do czasu zakończenia porodu. Czynność ssania jest potrzebna zarówno szczeniętom jak i rodzącej. Pobrana przez szczeniaka siara [pierwsze mleko] umożliwia mu uruchomienie pracy przewodu pokarmowego i oddanie pierwszego stolca [smółki]. Ssące noworodki pobudzają wydzielanie hormonu oksytocyny odpowiedzialnego za prawidłową kurczliwość macicy i właściwy przebieg porodu. Oddzielenie nowonarodzonych szczeniąt wzmaga nerwowość matki a przez to zaburza prawidłowy przebieg porodu.Jedynie w sporadycznych wypadkach będziemy mieli do czynienia z bardzo nerwowymi sukami i koniecznością izolowania szczeniąt od niej na czas porodu. Po zakończonej akcji porodowej odstawione szczenięta przystawiamy do sutek, kontrolując jednocześnie, aby złośliwa mamusia nie zrobiła krzywdy własnemu potomstwu. </p>
Sytuacją szczególną jest opieka nad suką, u której poród musiał być rozwiązany po-przez cesarskie cięcie. Dokładnych wskazówek każdorazowo po zabiegu udzieli lekarz wykonujący zabieg. Jedna tylko uwaga, pacjentki po zabiegu nie należy nosić. Już na drugi dzień musi chodzić. Brak ruchu w pierwszych kilku dniach po cesarskim cięciu może doprowadzić do przykrych zrostów w jamie brzusznej, co w konsekwencji może spowodować w przyszłości problemy ze zdrowiem. Najlepszym wyjściem jest, gdy możemy zapewnić sobie obecność lekarza prowadzącego przy porodzie. Wiedząc, że suka jest pod dobrą i fachową opieką będziemy spokojni i pewni bezpieczeństwa jej i szczeniąt. Suka po porodzie wymaga z naszej strony spokoju i dyskretnej opieki. Po zakończonej akcji porodowej wyprowadzamy ją na kilkuminutowy spacer, aby mogła załatwić swoje potrzeby. W tym czasie sprzątamy jej legowisko, zmieniamy prześcieradło i przeprowadzamy selekcję nowonarodzonych piesków. Suce pozostawiamy tyle szczeniąt, ile jest w stanie wychować i wykarmić. Selekcji powinien dokonać lekarz weterynarii wspólnie z hodowcą. Osobniki mało żywotne, obarczone wadami genetycznymi, najsłabsze poddajemy eutanazji [uśpieniu] najlepiej tuż po porodzie. Po powrocie ze spaceru podajemy matce coś do picia, najlepiej wodę z glukozą lub osłodzoną bawarkę [mleko z herbatą]. Jeżeli poród przebiegał prawidłowo i "położnica" wykazuje normalne odruchy macierzyńskie, ograniczamy się jedynie do nadzoru i prawidłowego karmienia. Jedyną czynnością pielęgnacyjną w tym okresie jest częsta zmiana prześcieradła na legowisku - suka nawet do 20-30 dni po porodzie oczyszcza się i krwawi [lochie poporodowe]. Przez cały okres karmienia szczeniąt kontrolujemy stan gruczołu mlekowego karmiącej. W przypadku gdy stwierdzimy, że gruczoł mlekowy [cały lub jego część] jest gorący i twardszy niż normalnie natychmiast zwracamy się po pomoc do lekarza prowadzącego. Wspomniane objawy mogą świadczyć o początkach stanu zapalnego gruczołu mlekowego, który nie leczony może mieć poważne konsekwencje, w postaci ropni, których efektem mogą być przetoki. Wspomniane problemy mogą wystąpić w przypadkach mało liczebnych miotów [1-2 sztuki] i dużej mleczności suki. U suk ras predysponowanych do występowania tężyczki poporodowej (szczególnie rasy miniaturowe) lub u których już po poprzednich porodach tężyczka poporodowa wystąpiła wskazanym jest profilaktyczne podawanie preparatów wapniowych najlepiej w formie zastrzyków domięśniowych lub dożylnych, gdy już atak tężyczki wystąpił.
--
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artykuly.com.pl">artykuly.com.pl</a> - Twojego źródła artykułów do przedruku.

czwartek, 20 stycznia 2011

Jak wykąpać psa ?

Odpowiedź na to jest prosta: jak najrzadziej. O ile nie posiadamy psa wystawowego, lub mającego jakąś chorobę skóry wymagającą częstego mycia, psie kąpiele należy ograniczyć do minimum.
Jeżeli jednak nasz pupil postanowił wytarzać się w czymś wyjątkowo pachnącym, i kąpiel należy mu się bezwzględnie, całą procedurę należy przeprowadzić najszybciej jak to możliwe. Nie tylko ze względu na stan powietrza w mieszkaniu, i możliwość wytarcie się psa o meble, ale również z powodu czworonoga - większość psów nie lubi kąpieli, a żadna próba karania nic nie da - pies już dawno zapomniał, skąd wziął się zapach.
1) Przygotowanie łazienki.                                                                                                                   Przede wszystkim należy usunąć z łazienki wszystkie ręczniki i szlafroki, które wiszą tam na co dzień. Pies może się otrząsać, niekoniecznie zanim zdążymy do końca zmyć z niego to, w czym się wytarzał. 
Na dno wanny lub brodzika kładziemy matę antypoślizgową, aby ułatwić psu utrzymanie równowagi. 
Przygotowujemy tez szampon, najlepiej kupiony specjalnie dla typu okrywy włosowej, lub nawet rasy. Dzięki temu minimalnie zaburzymy naturalna barierę, jaką skóra psa sama wytwarza. Najlepsze byłoby oczywiście umycie psa sama woda, ale nie da to takiego rezultatu jak szampon. 
2) Przygotowanie psa.                                                                                                                               Psu zakładamy obrożę - utrzymanie go w wannie, jeżeli postanowi wyjść, będzie bez niej bardzo trudne.   
Jeżeli pies należy do tych, które regularnie przynoszą na sobie różne "ciekawe" zapachy, można postarać się nauczyć go wskakiwać do wanny samemu. Zaoszczędzi nam to dużo czasu i nerwów podczas wkładania psa do środka.   
3) Kąpiel.                                                                                                                                               Sama kąpiel nie różni się bardzo od kąpania dziecka - dużego i kręcącego się, ale nadal dziecka.   
Szczególnie uważać należy na następujące rzeczy:
-temperatura wody powinna być jak najbliższa temperaturze ciała, czyli około 37 stopni. 
-szampon nie może dostać się do oczu ani do uszu psa. Mimo że szampon dla psów nie powinien zawierać substancji drażniących, woda w uszach jest dla psów szczególnie nie przyjemna.    <b />
-psa należy spłukać bardzo dokładnie. Niespłukany szampon zmatowi sierść, a jeżeli zostanie w podszerstku może sprawić, że pies zacznie się pienić przy pierwszym deszczu. 
4) Po kąpieli.                                                                                                                                             Po spłukaniu z psa całego szamponu należy go jak najdokładniej wytrzeć. O ile nie jest środek lat i nie panuje upał, lepiej  jest poczekać ze spacerem aż zwierzak przynajmniej trochę wyschnie.
 Jeżeli zdecydujemy się na spacer, trzeba pilnować, aby zaraz po wyjściu nie wytarzał się w czymś jeszcze bardziej śmierdzącym. Dla psów zapach szamponu jest zbyt dostatecznie nieprzyjemny, aby próbować zamaskować go pierwszym "ciekawym" zapachem jaki znajdą.
--

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artykuly.com.pl%22%3eartykuly.com.pl%3c/a> - Twojego źródła artykułów do przedruku.

Jak radzić sobie z psem agresywnym agresja na tle lękowym

Agresja na tle lękowym jest zjawiskiem o tyle niebezpiecznym że trudno przewidzieć, co cierpcy na nią pies zrobi w danej sytuacji. Do tego, w większości wypadków podłożem jest zachowanie właścicieli, którzy mogą, nawet nieświadomie, potęgować przyczyny, i co za tym idzie, skutki.
Agresja na tle lekowym objawia się, gdy pies czuje się z niepewnie, nie ufa człowiekowi jako przywódcy stada, ale jednocześnie nie jest na tyle odważny aby samemu tę rolę przejąć.
Typowymi objawami są nadmierne, wręcz histeryczne szczekanie, z jednoczesna próba ucieczki przy jakimkolwiek kontakcie, reagowanie przesadzoną agresja na neutralne lub przyjazne zachowanie obcych psów, brak posłuszeństwa i brak zdecydowania psa.Główną przyczyną są błędy właścicieli w okresie socjalizacji (do pierwszego roku życia), wynikające z braku wiedzy lub nadmiernej troski.
Typowym przykładem jest nadmierne ograniczanie kontaktów z innymi, zwłaszcza dorosłymi i dużymi psami, z obawy o zdrowie psa ("kochanemu pieseczkowi coś się może stać"), nie zdając sobie jednocześnie sprawy że tym samym nie pozwalamy psu poznawać własnego gatunku i praw rządzących psim światem.   
Jednocześnie sami pozwalamy szczenięciu na bardzo dużo, od ciągnięcia się na spacerze, przez dawanie jedzenia ze stołu lub nawet samodzielnie zabieranie jedzenia, do odbierania przez psa zabawek w trakcie zabawy.
W rezultacie otrzymujemy osobnika bojącego się kontaktów z innymi psami, a jednocześnie nie znajdującego oparcia we właścicielu, którego już dawno uznał za osobnika podrzędnego. 
Resocjalizacja takich psów jest żmudna, i na ogół więcej wymaga od właściciela niż od psa - w końcu to my musimy zmienić większość swoich przyzwyczajeń.   
1) Pierwsze kroki
Przede wszystkim musimy stać się pewni siebie w obecności psa. Jeżeli sami w siebie nie wierzymy, jak pies ma w nas uwierzyć?
Nie bójmy się kontaktu wzrokowego, chodźmy wyprostowani (pamiętajmy, że dla psów mowa ciała jest o wiele ważniejsza od tego, co mówimy słowami). Nie ustępujmy psu drogi. Jeżeli czegoś od nas chce (na przykład, "życzy sobie" dostać ciasteczko), możemy spokojnie go ignorować. To my tu rządzimy, i my określamy kto, co i kiedy dostanie. 
2) Konsekwencja i stanowczość
Aby uzmysłowić psu, że teraz my rozdajemy karty, można zacząć z nim ćwiczyć proste komendy, takie jak "siad" lub "leżeć/waruj", które już zna. Ważne jest częste nagradzanie.   
Jeżeli pies wie, czego od niego chcemy, ale świadomie nas ignoruje lub nie wykonuje komendy, odwracamy się tyłem i odchodzimy od niego bez słowa.   
Żadnego proszenia, pies musi zdać sobie sprawę, że właśnie stracił szanse na nagrodę. Bardzo skuteczne jest, nawet udawane, zjedzenie nagrody samemu.   
Kiedy pies podejdzie do nas (nigdy my do psa), powtarzamy komendę i czekamy na reakcję.   
Za którymś razem zwierze dojdzie do wniosku że bez wykonania komendy nie dostanie nagrody, i zrobi to, czego od niego chcemy. Musi zostać wtedy natychmiast nagrodzony.   
3) Resocjalizacja
Najtrudniejszy etap, zarówno dla właściciela jak i psa. Polega na ponownym nauczeniu psa zachowań właściwych dla jego gatunku.   
Szczególnie trudne będzie to dla właścicieli którzy nadmiernie troszczą się o swojego pupilka, polega on na wpuszczeniu naszego psa między inne, i pozwoleniu im na ustanowieniu między sobą hierarchii. Należy jednak pamiętać, że pies jest zwierzęciem stadnym i najszczęśliwszy jest będąc częścią stada, niezależnie od tego, na jakim jest szczeblu. 
Warto na tym etapie trzymać naszego psa na smyczy: gdy okaże się, że jego szczekanie nie robi wrażenia na starszych osobnikach, może on próbować uciekać.   
3) Stopniowa poprawa
Jeżeli będziemy konsekwentnie stosować nowe zasady, po pewnym czasie zauważymy, że pies z widoczna ulgą odda nam stanowisko przywódcy.   
Do tego gdy przekona się że nie każdy pies na świecie jest wrogiem, spokojnie będziemy mogli iść na wspólny spacer z psimi znajomymi, bez ogłuszającego szczekania towarzyszącego nam przez cała drogę.
--

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artykuly.com.pl%22%3eartykuly.com.pl%3c/a> - Twojego źródła artykułów do przedruku.

Zadbaj o swojego pupila

O swojego pupila chcemy dbać najbardziej jak tylko potrafimy. Ludzie najczęściej mają własne psy, co jednocześnie pozwala nam na posiadanie ich w domu lub na zewnątrz.W zależności od tego, gdzie się znajdują, musimy zapewnić im inne    warunki i inaczej o nie dbać. Jednym jest, że jeśli pies znajduje się na    zewnątrz, to nie powinno być problemów z jego wychowaniem, ale    konieczna jest buda dla psa, która zapewni mu    schronienie oraz pozwoli na to, by doskonale wiedzieć jak powinno się    traktować zwierzę. Buda powinna być doskonale dopasowana, tak jak nasz    dom odpowiada nam. Jeśli okaże się, że pies jej nie lubi, to koniecznie    powinniśmy poradzić sobie z tym w sposób najprostszy. Należy zbudować    inną, lub zmienić tę. W budzie powinno się znaleźć miejsce, gdzie  będzie   on mógł sobie na swobodnie leżeć i wypoczywać. Nie jest to może    najlepsze wyjście, ale możemy śmiało powiedzieć, że będziemy w stanie    sobie poradzić z jego zrobieniem. Legowisko dla psa powinno znajdować się nie tylko w miejscu, które jest osłonięte od    wiatru, ale także pozwala na zapewnienie mu wygody. Gdy spełnimy te    warunki, to należy pamiętać, że pies potrzebuje koniecznie odpowiedniego    traktowania, co pozwoli mu na życie w zadowoleniu. Pies nie jest   jednak  jedynym stworzeniem jakie może  być pielęgnowane przez człowieka   i  dlatego należy jak najszybciej postarać się o to, żeby wiedzieć co   jest  najlepsze i dla nich. Wiele sklepów oferuje artykuły zoologiczne już dopasowane do wymagań konkretnych zwierząt, więc nawet początkujący    chodowy nie powinni napotkać problemów ze swoimi zwierzętami. Jeśli    dodatkowo wyposażymy się w odpowiednią literaturę, to nie powinno nas    nic zaskoczyć. Konieczne będzie tylko przełożenie wiedzy zdobytej w    książkach do tego, co jest do zrobienia w praktyce. Jeśli nie będziemy    mogli sobie z czymś poradzić, to bardzo szybko okaże się, że możemy    uzyskać w sklepie pomoc.
---
    <p><p><strong>Zobacz także:<br />- <a href="http://www.hascon.pl/" target="_blank" title="Biuro rachunkowe Hascon Kraków">biuro rachunkowe Kraków</a><br />- <a href="http://variovac-polska.pl/" target="_blank" title="Odkurzacze centralne Variovac">odkurzacze centralne</a><br />- <a href="http://www.naszdzien.pl/" target="_blank" title="Zdjęcia ślubne Kraków NaszDzień">zdjęcia ślubne Kraków</a><br /></strong></p></p> Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>

Wychowanie pupila

Wychowanie pupila, zwłaszcza jeśli mieszka z nami w domu, to zadanie przed którym staje każdy właściciel zwierząt takich jak np. pies. Nie zawsze jest to zadanie łatwe,  ponieważ niekiedy zdarza się, że mamy w swoim otoczeniu zwierzę, które  nie jest łatwe do wyszkolenia.
Akcesoria dla zwierząt mogą nam pomóc w tym procesie, ponieważ kiedy zastosujemy odpowiedni system kar i nagród, to możemy liczyć na o wiele łatwiejsze postępy w nauce. Aby jednak jak najszybciej osiągnąć najlepsze rezultaty, możemy postarać się o znalezienie pomocy u zawodowych trenerów lub w książkach.
Kiedy zaczniemy już pracować z naszym pupilem, to powinniśmy jak najbardziej się na tym skupić, ale nie wolno zapominać o tym, że wszelkie ćwiczenia powinniśmy wykonywać w miejscu, gdzie nic nie będzie nam przeszkadzało. Ważne jest także, żeby przygotować dla naszego zwierzaka odpowiednie artykuły zoologiczne, które odpowiednio przygotują go do wykonywania zadanych poleceń. Szkolenie nie będzie łatwe, jeśli nie mamy do czynienia ze zwierzętami, które nie są zazwyczaj uważane przez ludzi za łatwe do tresowania.
Inaczej jest w przypadku zwierząt takich, jak psy, ponieważ mają one o wiele lepsze predyspozycje do pojmowania sztuczek oraz szybkiej nauki nowych zadań. Psy są zwierzętami bardzo pojętnymi i jeśli tylko pomożemy im w nauce, to zapewne będziemy mogli szybko cieszyć się bardzo dobrymi wynikami. Pies bardzo chętnie będzie się uczył nowych rzeczy i jeśli tylko będzie za to odpowiednio chwalony, to bardzo szybko okaże się, że to my będziemy z niego dumni. Należy jednak pamiętać, że psem trzeba się odpowiednio zajmować nie tylko w momencie, kiedy go uczymy.
Jeśli pupil ma przebywać na zewnątrz, należy zadbać, by buda dla psa była odpowiednio dobrana do jego wielkości i by chroniła go przed różnymi warunkami atmosferycznymi, takimi jak mróz, deszcz czy upał. Jeśli będzie to legowisko dla psa znajdujące się w mieszkaniu, również musi odpowiadać wymiarom pupila. Musimy je umieścić w miejscu, które będzie dla niego dobre i nie będziemy musieli się martwić o to, że będzie on niepokojony przez kogokolwiek. Jego legowisko powinno być jego własnym miejscem.
---
    <p><p>Podobne artykuły:<br />- <a href="/artykuly/20501/bezpieczne-zabawki-dla-zwierzat" target="_blank" title="Bezpieczne zabawki dla zwierząt">Bezpieczne zabawki dla zwierząt</a><br />- <a href="/artykuly/20720/wszystko-dla-naszego-pupila" target="_blank" title="Wszystko dla naszego pupila">Wszystko dla naszego pupila<br /></a>- <a href="/artykuly/21256/zadbaj-o-swojego-pupila" target="_blank" title="Zadbaj o swojego pupila">Zadbaj o swojego pupila</a></p></p> Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>